~Cześć~
Dzisiejszy post powstał dla ludzi ,którzy nie chcę marnować sobie nerwów.
Mówiąc "trans" mam na myśli zastygnięcie chomika w jednym miejscu.
Często się mnie pytają co to znaczy i czy maja z tym pójść do weterynarza.
Odpowiadam:
-To tylko chomicze zaciekawienie zwykle jakimś dźwiękiem.
Dajmy na to ,że wyjąłeś/łaś chomika z klatki i trzymacie go jakiś czas już na rękach.
Nagle w drugim pokoju upada miotła
(przy tym robi dużo hałasu)
Chomik gwałtownie podskakuje i długi czas
(bo nawet pół godziny)
bacznie obserwuje miejsce z którego doszedł ten dźwięk.
To tak jak by instynkt ostrzegający przed drapieżnikiem.Co znaczy ,że nie wymaga wizyty u weterynarza.
Pozdrawiam ChomikPyzia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz